25 czerwca 2015

Exchange

Jedna z trudniejszych decyzji w życiu...
Rok temu bliska mi osoba powiedziała, że wyjeżdża na rok do Włoch, nie mogłam w to uwierzyć. Wiedziałam, że gdybym była na jej miejscu nie podjęłabym takiej decyzji. Nie byłam jeszcze gotowa, na podjęcie tak radykalnych kroków.
20.05.2015 Warszawa
Dzisiaj to ja stanęłam przed takim samym wyborem, między lekcjami dowiedziałam się, że zwolniło się miejsce do Stanów: jedziesz czy nie? Odpowiedź była prosta, pierwsza myśl: jadę! Taka szansa zdarza się tylko raz, odpowiedź musiałam dać jak najszybciej, po 10 minutach, szybkich telefonach do rodziców miejsce było już zarezerwowane. Decyzja podjęta. Po pewnym czasie zeszły ze mnie częściowo emocje i uświadomiłam sobie jak wiele zostawiam żeby wyjechać. Rodzina, przyjaciele, chłopak, szkoła... Zawieszam całe życie na rok i wyjeżdżam. Egoistyczne, prawda? Ja wiem, podejmując tę decyzję myślisz tylko o sobie, o tym jak wielka jest to szansa dla ciebie i jak wiele ten wyjazd wniesie do twojego życia. Jednak, jeżeli znalazłam się w tym miejscu o tym czasie postawiona przed wyborem, który zdecyduje o reszcie mojego życia, znaczy to że jestem na tyle silna żeby przez to przejść. Dojrzałych ludzi poznajemy po tym jakie decyzje podejmują w życiu. Mam nadzieję, że tym razem podjęłam słuszną.

2 komentarze: