30 września 2015

Burze stereotypy czy może potwierdzam?

Wolna lekcja, pusta kartka i pustka w głowie, a wypadałoby coś napisać. Właśnie dla takich sytuacji założyłam Aska i bingo! Dzisiejsza notka wychodzi z waszej inicjatywy. 

1) "czy stereotyp o wadzie Amerykanów to prawda i co drugiemu hula hop mogłoby posłóżyć za pasek?" 
Kochany anonimie, bardzo zabawne porównanie, naprawde chwyciło mnie za serce. I dla zaskoczenia wszystkich stereotypowiczów śmiało mogę powiedzieć, że NIE! Faktycznie USA boryka sie od wielu lat z nadwaga i otyłością jednak nie jest to według mnie taki problem jak wszyscy mówią. Co prawda mieszkam w małym miasteczku wiec odbija się to na mniejszej otyłości ale szczerze mówiąc myslalam, że będzie gorzej. Na 200 uczniów w szkole zauważyłam tylko 4 osoby z otyłością czyli 2% jednym słowem-stereotyp. 
2) Każdy Amerykanin zakochany jest w swoim kraju i uważa go za najlepszy. No i tutaj zaprzeczyć nie mogę, a szkoda. Jak do tej pory spotkałam w Ameryce tylko jedna rodzine, która nie potwierdza tych słów. Jest to moja host rodzina i już mowię co wpłynęło na ich zdanie. Amerykanie są narodem, który podróżuje! Nie wyjeżdża do innych krajów czy kontynentów, a często najdalej gdzie byli to na drugim końcu swojego stanu. Ich wiedza na temat geografii jest naprawdę znikoma. Nie wiedzą co gdzie leży (które państwo na którym kontynecie już nie mowię żeby dokładnie wiedzieli), a kiedy słyszą o Chorwacji potrafią zadać pytanie: Mają tam podłogę czy chodzą po ziemi? Mają prąd? A Samochody?
Moja rodzina taka nie jest, co jest skutkiem wiecznych przeprowadzek, mieszkali oni w Iowa, na Florydzie i Guam, a także dwa razy w Niemczevh (zwiedzając przy okazji Europę) no i w Koreii, a oprócz tego bardzo dużo podróżują. Znają świat, poznali rożne kultury, obyczaje i zachowania. Tak wiec oni jedyni ciagle powtarzają, że każdy kraj ma plusy i minusy. Przedstawię może sytuacje z życia wzięta. 
Któregoś dnia w szkole podszedł do mnie chłopak i spytał czy gdyby wyjechał do Polski to czy wsród nas byłby inteligentny. 
Jak myślicie jak zareagowałam? Na początku naprawde mnie zatkało i poprosiłam żeby powtórzył bo wydaje mi sie, że nie zrozumiałam, ale myliłam sie. Zrozumiałam za pierwszym razem  i jedyne co mogłam zrobić to posłużyć sie w odpowiedzi słówkiem "IF". Jednak uwierzcie mi, ze pytania jakie słyszę podczas wymiany a propo's mojego kraju są naprawde przykre. 
I tym o to niemiłym akcentem podsumowuje ten temat i stwierdzam jednogłośnie, że Amerykanie to naród stanowczo w sobie zakochany. 
3) Amerykanie są głupi i niechlujni. Kolejne potwierdzenie. To nie jest stereotyp. Ludzie! Nawet nie wyobrażacie sobie jak przeciętny Amerykanin potrafi krzyczeć podczas rozmowy aby wyrazić swoje emocje. To jest naprawde zabawne chodź po pewnym czasie męczące szczególnie kiedy boli cie głowa. Rozmowy są z reguły haotyczne i bardzo głośne ze względu na przeogromny udział wyrazów dźwięko-naśladowczych. Niechlujni? To naprawde zależy do wielu czynników! Kiedy idziesz chodzinkiem miasteczka widzisz pięknie umalowane płoty, zadbane domy i równo przystrzyżoną trawę, a na chodniku nie znajdziesz ani papierka. To samo w szkole i fast foodach czy restauracjach. Kiedy jednak wejdziesz do domu przeważnie możesz zapomnieć o porządku. 
Tak wiec kolejny "stereotyp" który okazuje nie być stereotypem. 

W notce tej poruszyłam tylko trzy stereotypy, i 2/3 okazało sie nie być stereotypami. Jeżeli macie jakieś inne to śmiało, czekam na asku! 
I pamiętajcie o pytaniach --> https://m.ask.fm/Itsasecondlife

1 komentarz:

  1. Moj kuzyn i jego zona wlasnie wrocili z USA, byli na wycieczce. Pierwsze slowa, podsumowujace ich pobyt to: "Tam nie jedza normalnie, ciagle cos tlustego i niezdrowego. Na kazdym kroku pizza, kebab i inne temu podobne", wiec chyba cos w tym faktycznie jest, skoro byli w duzych miastach...

    Przykre, lecz prawdziwe. Ale jesli ktos tego nie lubi, po prostu po to nie siegnie i nie utyje - Amerykanin czy tez nie.

    OdpowiedzUsuń